Tu zachodzi potrzeba dalszych wyjaśnień. Bo czym są piękno, dobro, prawda, sprawiedliwość – te wartości powszechnie w kulturze uznane i aprobowane bez dyskusyj? Najwyraźniej są tu dwie sprawy. Pierwsza – to zawsze sporny, wywołujący zrazu liczne zastrzeżenia proces uznania czegoś za wartościowe, za godne ofiary i wysiłku; druga – to sposób, w jaki wartości już osiągnięte są kodyfikowane (a wtedy mianem wartości nierzadko określa się przedmioty będące ich nosicielami). Ta pierwsza mówi o ludzkim sposobie dochodzenia do wartości, czyli wartościowania; ta druga – o tym, jak w ludzkich oczach, „oczach kultury” wartości się przejawiają. Ta pierwsza odsyła człowieka do jego prywatnego doświadczenia; ta druga odsyła wyznawcę do skodyfikowanych artykułów wiary, odsyła czytelnika do tekstów. Ta druga nie jest przedmiotem moich rozważań.