Ta osobista racja to szukany sens – sens w owym rozumieniu szerokim, już filozoficznym; w takim rozumieniu, które jedynie filozofie śmią rozpatrywać. Jeżeli racji takiej nie znajdę, jeżeli nie potrafię uświadomić jej sobie, moje życie „nie będzie miało sensu”, znajdę się w „świecie bezsensownym” i nie będę umiał z pełnym przekonaniem podjąć żadnego ze swych działań. Właśnie tym tiybem podejmowania działań różnię się od innych znanych mi osobników przyrody. To specyficznie ludzkie dążenie – dążenie do sensu funduje kulturę.Jest to odpowiedź prawidłowa, nie przeczę. Ale tak odpowiadając znajdujemy się wciąż w subiektywnie ludzkim widnokręgu – w kręgu odczuć, o których musimy przyjąć, że są właściwie tylko nam, oraz ich specyficznych, zrozumiałych tylko dla nas artykulacyj.
