MacBook Pro, white ceramic mug,and black smartphone on table

OBSZERNIEJSZE ISTNIENIE

Natomiast obszerniejszym istnieniem tak czy inaczej rozumianej europejskości, bez względu na fakt, czy i jakie jeszcze istnienia pośrednie potrafimy dla siebie znaleźć (chrześcijańska kultura Zachodu? zachodnia cywilizacją techniczna?), jest na pewno ludzkość – ten właśnie ludzki gatunek, za który bohaterska matka położyła swe życie. Tu koło się zamknęło.No ale my mówimy teraz o człowieku rozsądnym. Otóż taki człowiek rozsądny – „rozsądnie” nie przestając być sobą – zarazem utożsamia się, częściowo się utożsamia ze swymi obszerniejszymi istnieniami. Znaczy to, że interes obszerniejszych istnień uważa on w jakiejś mierze za swój. Tak postępując, nieświadomie wartościuje – bowiem wartościowanie polega na porzuceniu swego osobniczego horyzontu i umieszczaniu siebie w horyzontach swych istnień pbszerniejszych. Człowieka takiego można przedstawić jako układ współśrodkowych, którego środkiem jest ów „płaz w skorupie” – jest somolubne, egocentryczne Ja dandysa, Cheopsa… każdego z nas.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *