Gdyby próbować stworzyć słownik frekwencyjny publikacji prasowych ostatnich kilku lat (ale także chyba publikacji z dziedziny nauk społecznych), to jest wielce prawdopodobne, że pojęcie „podmiotowość” lub pokrewne mu znaczeniowo słowa – zajęłoby jedno z pierwszych miejsc na konstruowanej liście. Gdyby – dalej – próbować rekonstruować implicite zawarte w publikacjach, które określić można mianem „krytycznych” względem systemu społecznego w naszym kraju, założenia, to okazałoby się prawdopodobnie, że (różnie wprawdzie rozumiana) problematyka podmiotowości człowieka, grup spojecznych czy społeczeństwa jako całości, zajmuje miejsce co najmniej wyróżnione.
